niedziela, 22 maja 2016

Nowy projekt - Folie Douce



Maj 2016 (update z lipca poniżej)

To miał być optymistyczny post. O tym jak to zaczynanie nowego projektu jest cudowne, że jest jak pierwszy dzień wiosny i Boże Narodzenie w jednym. Tak się właśnie czułam kiedy pocztą przyszła paczka z potrzebnymi rzeczami i kiedy drukowałam kupiony wzór. Czułam się tak kiedy przewijałam motek i kiedy nabierałam pierwsze oczka. A potem przyszła rzeczywistość. Jednorożce gdzieś uciekły a tęcza się schowała. Jestem bardzo początkująca jeśli chodzi o druty (jak na razie prawie zrobiłam jeden szal), ale zachęcona moim pierwszym sukcesem z ażurowym szalem i uwielbieniem do nowych wzywań wybrałam obecny wzór.   



wzór: Folie Douce
włóczka: Baby Alpaca Silk (Drops) kolor: 4088
druty: 4mm

Oto czego nauczyło mnie parokrotne prucie i zaczynanie wszystkiego od nowa:

1. po obejrzeniu wielu filmów instruktażowych na youtube moim zdaniem ten najlepiej pokazuję o co chodzi w rozpoczynaniu trójkątnej chusty (klik)

2. wiadomo, że praktyka czyni mistrza ale na prawdę polecam oznaczyć markerami oczka zaraz po ich nabraniu na druty - po przerobieniu 6 rzędów oczka z samego początku mi magicznie "znikały" i nie wiedziałam co mam nabrać (zgodnie z instrukcją z punktu 1)

3. dopiero teraz dowiedziałam się, że narzucanie oczek ma dwa warianty (przynajmniej chwilowo dopóki nie odkryje kolejnej tajemnicy dziergania :) ). Jeśli narzut jest robiony po prawym oczku a przed lewym to robimy go tak - klik, a jeśli po lewym oczku a przed prawym to powinien wyglądać tak klik.

Jestem na 99.9% pewna, że dla osób zaprawionych w dzierganiu powyższe punkty są czymś oczywistym ale może trafi tu kiedyś ktoś kto tak jak ja dopiero się uczy :)

Lipiec 2016

Po napisaniu powyższych słów kolejne parę razy coś zepsułam i musiałam zaczynać chustę od nowa aż w pewnym momencie postanowiłam ją odłożyć i zająć się jakiś łatwiejszym projektem. Tydzień temu wpadło mi do głowy, że może drewniane druty ułatwią mi dzierganie tej chusty i to był strzał w dziesiątkę! Dzięki bambusowym drutom udało mi się zajść dalej niż kiedykolwiek wcześniej więc trzymajcie kciuki!





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz